Każdy opiekun kota wie, ile wysiłku kosztuje czyszczenie kanapy, którą upodobał sobie pupil, i jak wielkim wyzwaniem jest zabezpieczenie foteli przed jego ostrymi pazurkami. Dlaczego zatem nie ułatwić sobie życia i nie podejść do tematu z drugiej strony, wybierając „kotoodporny” komplet wypoczynkowy? Radzimy, jakie meble do salonu wybrać, mając kota!

Obicia łatwe w czyszczeniu

Jeśli urządzamy salon, którego stałym bywalcem będzie kot, miejmy na uwadze łatwość konserwacji materiałów, które planujemy wykorzystać. Zainwestujmy w sofę i fotele z tapicerką odporną na uszkodzenia mechaniczne, wykonaną np. z naturalnej skóry. Jest to tworzywo nie tylko trwałe, lecz także bezproblemowe w czyszczeniu. Jeśli wolimy obicia materiałowe, warto wybierać tkaniny gładkie, łatwe do odkurzenia, do których nie przyczepia się sierść. Cechy te posiadają mieszanki poliestru z innymi wytrzymałymi włóknami syntetycznymi. Jeżeli z kolei wybierzemy sofę z obiciem z tkaniny o wyraźnej strukturze, mechaniczne uszkodzenia będą na niej mniej widoczne. Z tej samej przyczyny naszym sprzymierzeńcem są meble do salonu o wzorzystych tapicerkach, np. z modnym motywem patchworkowym, który znakomicie pasuje do wystroju zarówno nowoczesnego, jak i rustykalnego. Pamiętajmy też o doborze odpowiedniego koloru. Jeśli nasz kot ma białe futerko, łatwiej będzie nam zachować w dobrym stanie meble w jasnych obiciach.

Powierzchnie odporne na zniszczenia

Kupując stolik, regał lub witrynę do salonu, zwróćmy uwagę na rodzaj drewna, którego użyto do ich produkcji. Zdecydowanie opłaca się zainwestować w drewno twarde, takie jak buk, jesion czy dąb, które jest odporniejsze na zarysowania od sosny lub orzecha. Doskonale sprawdzą się także meble ze szkła i metalu. Są one nie tylko w pełni odporne na niszczycielskie zakusy kota, lecz także zachwycają nietuzinkowym designem i nadają aranżacji nowoczesny, stylowy charakter.

Pomocne koce, pledy, narzuty i… drapaki

Jeśli nasz ukochany Mruczek jest nieprzejednanym niszczycielem mebli, możemy spróbować doraźnych środków zaradczych. Komplet wypoczynkowy zakryjmy narzutami i pledami. W ten sposób ochronimy ulubiony fotel z welurowym obiciem, a jednocześnie wprowadzimy do salonu nowy dekoracyjny akcent. Z łatwością znajdziemy narzuty o ciekawych wzorach i strukturach, wykonane z przyjemnych w dotyku, grubych i wytrzymałych tkanin, takich jak akryl, poliester czy bambus. Tekstylne dodatki skutecznie maskują uszkodzenia, prezentują się gustownie i są znacznie łatwiejsze do wyprania niż obicie kanapy.

Warto zainwestować także w drapak dla kota, jeśli jeszcze go nie posiadamy. Drapanie jest jedną z naturalnych potrzeb zwierzęcia, okazuje się też ważnym dla zdrowia ćwiczeniem. Nie możemy oduczyć kota drapania, ale możemy uratować meble, oferując naszemu zwierzakowi alternatywę. Do ścierania pazurów świetnie nadają się drapaki ze sznurka sizalowego, koniecznie z miejscem do siedzenia obitym miękką tkaniną. Koty uwielbiają obserwować otoczenie z wysokości, najlepiej wybrać zatem drapak z kilkoma półeczkami i dodatkowym siedziskiem. Jeśli dopasujemy go kolorem do innych elementów aranżacji – np. mebli wypoczynkowych lub dywanu – drapak okaże się nie tylko wartościowym prezentem dla naszego podopiecznego, lecz także stylowym uzupełnieniem wystroju.

Cenna porada specjalisty

Trzeba pamiętać, że za niszczycielskie zapędy kota mogą być odpowiedzialne problemy zdrowotne. Nagminne brudzenie mebli nierzadko ma przyczynę w schorzeniach układu moczowego, należy więc wykluczyć ten czynnik, udając się do weterynarza. Jeśli ustalimy, że problem nie tkwi w chorobie somatycznej, zasięgnijmy porady behawiorysty. Specjalista przeprowadzi szczegółowy wywiad i na podstawie obserwacji pomoże ustalić przyczynę zachowania naszego pupila.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj